„Jak w Ameryce jest zima, to u nas jej nima” – mawiają miejscowi górale. Najwyraźniej w tym roku w Ameryce zima odpuściła, zaś u nas sypnęło śniegu. Codzienne niemal opady śniegu sprawiają, że na brak zajęć na świeżym powietrzu mieszkańcy klasztoru nie uskarżają się, podobnie jak i inni mieszkańcy Wisły i okolic. Ze gromadzonych zwałów śniegu na naszej klasztornej posesji, przy dalszych podobnych opadach, niebawem powstanie kolejna w Wiśle skocznia narciarska. Zapraszamy. (relacja fotograficzna w naszej Galerii)